foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

W dniu 14 października 1992 r. prezydent Rosji Borys Jelcyn ujawnił tajny rozkaz Stalina dla NKWD z 5 marca 1940 r. w sprawie egzekucji 22 tysięcy polskich jeńców wojennych, przebywających w obozach sowieckich.
         
Kiedy 13 kwietnia 1943 r. Niemcy ogłosili, że w lasku pod wsią Katyń, niedaleko Smoleńska wojska niemieckie odkryły masowe groby oficerów polskich wziętych do niewoli przez sowietów jesienią 1939 r., początkowo nikt nie uwierzył. W okupowanej Polsce przypuszczano, że to nowe kłamstwa propagandy Goebelsa. Gdy jednak zaczęto publikować zdjęcia odkrytych grobów z tysiącami ciał równo ułożonych jedno obok drugiego – ludzi z rękoma spętanymi drutem kolczastym, zamordowanych strzałem w tył głowy; kiedy zaczęto publikować nazwiska tych, którzy znaleźli się w sowieckiej niewoli i nagle wiosną 1940 r. zaprzestali korespondencji z rodzinami; kiedy dowództwo Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie zaczęło dochodzić, że zamordowani to oficerowie, których nadaremnie poszukiwano w bezkresnych przestrzeniach sowieckiego imperium, by powołać ich do służby w pozbawionej kadr oficerskich armii generała Andersa – bolesna prawda dotarła do świadomości Polaków.

Niemcy zrobili wszystko, by nadać sprawie Katynia jak największy rozgłos. Czynili to oczywiście we własnym interesie. Chcieli zdobyć Polaków przeciwko Sowietom w wojnie na Wschodzie. Te rachuby na nic się jednak nie zdały. Aresztowany w Warszawie dowódca Armii Krajowej generał Grot-Rowecki odmówił współpracy i zginął w obozowym bunkrze Sachsenhausen. 

Niemcy powołali międzynarodową komisję, która na podstawie ekspertyzy przeprowadzonej metodami medycyny sądowej orzekła, że zbrodni dokonano w kwietniu - maju 1940 r., a nie po zajęciu tych terenów przez wojska niemieckie. Upadła teza propagandy sowieckiej, że to Niemcy winni są zbrodni. Przewodniczący komisji, dr Franciszek Naville, profesor medycyny sądowej, także po wojnie, już bez oskarżeń o naciski ze strony Niemców, potwierdził rzetelność raportu. Równocześnie w Katyniu pracowała komisja Polskiego Czerwonego Krzyża, która doszła do tych samych wniosków, co komisja Navill,a. Mimo starań prokuratorów sowieckich zbrodni katyńskiej nie ośmielono się wymienić wśród zbrodni hitlerowskich zapisanych w wyroku Trybunału Norymberskiego.

Jednocześnie Zachód w imię „dobrych stosunków” z Sowietami nawet po wojnie uczestniczył w wyciszaniu zbrodni katyńskiej. Dopiero 13 kwietnia 1990 r. prezydent Rosji Michaił Gorbaczow potwierdził oficjalnie, że winne zbrodni są tajne służby sowieckie.

Mordowano metodycznie, według planu. Sowiety przeprowadzały na Polsce – już od jesieni 1939 r. operację „obezhołowienia”, czyli „odcięcia głowy”. Chodziło o wymordowanie członków polskich elit’: oficerów, lekarzy, nauczycieli, by pozbawić Naród przywództwa i łatwiej go sobie podporządkować. Czynili to w porozumieniu z hitlerowcami / zanim wybuchła wojna niemiecko – sowiecka w czerwcu 1941 r. /, którzy prowadzili taką samą politykę wobec najbardziej świadomych swej polskości obywateli Rzeczypospolitej. / wg. -  „ Katyń „ – dodatek specjalny „ Naszego Dziennika ” 12.04.2003 - Piotr Szubarczyk, ks. prałat Zdzisław J. Peszkowski, Małgorzata Rutkowska „ /.

Zbrodnia NKWD w lasku pod Katyniem była ludobójstwem dokonanym na internowanych w obozach jenieckich w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie Polakach, jeńcach wojennych, cywilach, żołnierzach i oficerach i nie miała w swoim wymiarze precedensu w czasie trwania II wojny światowej.

Senat USA jednomyślnie uchwalił rezolucję o uczczeniu pamięci polskich oficerów i cywilów zamordowanych w Katyniu i innych miejscach masowych mordów stalinowskich dokonanych na Polakach w kwietniu i maju 1940 r. Rezolucję uchwalono z inicjatywy republikańskich senatorów: Jesse Helmsa i Williama Rotha, oraz demokratów: Barbary Mikulski i Josepha Bidena. 

„ Dziennik „ z dnia 6 lutego 2008 podał w wywiadzie dla rosyjskiej agencji Interfax odpowiedź Donalda Tuska - na pytanie: „ A więc pana rząd nie będzie - jak poprzednicy – żądać przeprosin za Katyń ? ”. „ Nie do końca zgadzam się w tej sprawie z poprzednim gabinetem. Nie sądzę, by wzywanie kogokolwiek do przeprosin było zadaniem polityków „.Wg. „Dziennika” z dnia 6 lutego 2008 r. Rosjanie znowu negują prawdę o Katyniu. „Niezawisimaja Gazieta” zamieszcza stare kłamstwa o Katyniu : „Nie ma dowodów, że za zbrodnię na polskich oficerach odpowiada NKWD”. Materiał o Katyniu został podany w wojskowym dodatku do „Niezawisimej Gaziety”.

Historyk Aleksander Szirokograd przyznaje, iż w latach 40 ubiegłego wieku pod Smoleńskiem dokonano potwornej zbrodni. Czy jednak rzeczywiście winę za tę tragedię ponoszą przywódcy ZSRR  - zapytuje ? Jego zdaniem nie ma przekonujących dowodów, że to Rosjanie, a nie Niemcy popełnili tę zbrodnię. Swoje wywody argumentuje rodzajem sznurka /? ! / jakim krępowano ręce ofiarom. Dowodzi dalej, iż w NKWD była inna technika egzekucji: jego kaci strzelali z mauzerów z góry w dół w pierwszy krąg szyjny ofiary, podczas gdy Niemcy, używając broni osobistej celowali w tył głowy.
                                                  
Historyk ten podważa autentyczność dokumentów stalinowskiego Politbiura, na mocy których polscy jeńcy z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa zostali rozstrzelani przez NKWD.

W czasie wizyty Tuska w Moskwie w dniu 8 lutego 2008 r. jedynie Putin wspomniał o Katyniu, enigmatycznie, mgliście. Nie było to nawet potwierdzenie dokonanej przez NKWD zbrodni ludobójstwa, ani sprostowanie kłamstw katyńskich.

Natomiast rosyjski portal internetowy „ gazieta.ru „ napisał o Tusku po jego wizycie w Moskwie: „ Nasz człowiek w Warszawie ”. / ! /

Najbardziej znanym i najzuchwalszym kłamstwem katyńskim jest prymitywny „Komunikat Komisji Specjalnej do ustalenia i zbadania okoliczności rozstrzelania przez niemieckich najeźdźców faszystowskich w lesie katyńskim jeńców wojennych oficerów polskich” z dnia 24 stycznia 1944 r.

Komunikat został opublikowany w dzienniku „ Prawda”  26 stycznia 1944 r. i został podpisany przez następujące osoby:

Przewodniczący Komisji Specjalnej, członek Nadzwyczajnej Komisji Państwowej, Członek Akademii Nauk  N. BURDENKO

Czlonkowie:

  • Członek Nadzwyczjnej Komisji Państwowej, członek Akademii Nauk  ALEKSY TOŁSTOJ
  • MIKOŁAJ członek Nadzwyczajnej Komisji Państwowej METROPOLITA
  • Przewodniczący Komitetu Wszechsłowiańskiego generał – lejtnant A.Gondurow
  • Przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Towarzystw Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca S. KOLESNIKOW
  • Ludowy Komisarz Oświaty RFSRR członek Akademii  W. POTIOMKIN
  • Szef Służby Sanitarnej Czerwonej Armii, generał – pułk. B. SMIRNOW
  • Przewodniczący Smoleńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego R. Mielnikow

Smoleńsk, 24 stycznia 1944r.                                                          

(Komunikat ów zamieścił w całości również krakowski „ Dziennik Polski” w wydaniu z dnia 5 marca 1953 r. Komunikat jest zamieszczony bez komentarza w mojej książce  „Fotografie Polskie” / wyd. 2000 r. /)

Aleksander Szumański