foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

OD AUTORA

RYS HISTORYCZNY

 

                              WPROWADZENIE

 

W wyniku działań wojennych i okupacji niemieckiej naród polski poniósł ogromne straty w ludziach. Ogółem poniosło śmierć 6 020 000 obywateli polskich. Z tej liczby w wyniku zespołu środków terroru okupacyjnego zginęło 5 384 000 obywateli polskich  w tym mniejszości narodowych, Ukraińców, Żydów, Rosjan, Białorusinów,  Cyganów  co stanowi 89 % strat. W samej tylko Warszawie zginęło więcej ludności niż w Wielkiej Brytanii i USA łącznie, przez cały okres II Wojny Światowej.

W niemieckim programie zagłady narodu polskiego szczególne miejsce przypada eksterminacji dzieci i młodzieży polskiej. W bilansie strat poniesionych przez naród polski w ostatniej wojnie, 2 235 000 przypada na dzieci i młodzież, co stanowi 35 % strat globalnych. Niemieccy ludobójcy przekształcili nasz kraj w jeden wielki  poligon ludobójstwa. To szczególne „uprzywilejowanie” narodu polskiego wynikało z założeń, że w następnej kolejności po Żydach ich los podzielić mieli Polacy.

Władcy III Rzeszy Niemieckiej  bynajmniej nie ukrywali swoich zbrodniczych zamiarów, w przeciwieństwie do sowieckich ludobójców, którzy 17 września 1939 roku przyszli „wyzwolić” nasz kraj. Na odprawach Wehrmachtu, Luftwaffe, Waffen-SS i policji owi władcy oświadczali dowódcom jasno i bez niedomówień, że celem wojny jest zdobycie przestrzeni życiowej (Lebensraum) dla wielkich Niemiec przez likwidację państwa i narodu polskiego. Plany kierownictwa politycznego i dowództwa wojskowego IIII Rzeszy Niemieckiej wprowadzano już od pierwszych dni wojny i realizowano aż do kapitulacji Niemiec. W planach wyniszczenia narodu polskiego wiele miejsca poświęcono eksterminacji dzieci i młodzieży polskiej przewidując w tym względzie dwie możliwości – zniemczyć lub zniszczyć. Do realizacji tych zbrodniczych zamierzeń wprzęgnięto cały okupacyjny aparat: wojsko, policję, SS, NSDAP i administrację cywilną. Już w pierwszych dniach września 1939 roku  pod salwami plutonów egzekucyjnych ginęły dzieci, w tym także niemowlęta. Dekretem z 7 października 1939 roku Hitler mianował Reichsführera SS i szefa policji niemieckiej Heinricha Himmlera Komisarzem Rzeszy do Spraw Umacniania Niemczyzny. Umacnianie niemczyzny oznaczało w praktyce wyniszczenie narodu polskiego. Jednym z głównych elementów tego programu był rabunek i germanizacja  dzieci polskich. Powołano specjalny sztab Komisarza do Spraw Umacniania Niemczyzny, który opracował szczegółowe plany rabunku i germanizacji polskich dzieci. Ofiarą tej bezprzykładnej zbrodni padło 200 000 polskich dzieci. Z tej liczby udało się odszukać i rewindykować zaledwie 20 %. Dwustu tysiącom polskich dzieci kazano zapomnieć, że są Polakami, zakazano mówić i nawet myśleć po polsku. Rodziców zastąpili hitlerowscy „opiekunowie” ze znakiem trupiej czaszki. Natomiast dzieci uznane za „bezwartościowe rasowo” skazano na zagładę. Najdogodniejszym miejscem dokonywania eksterminacji dzieci były różnego rodzaju więzienia i obozy. Dzieci polskie ginęły od pierwszych dni wojny razem z dorosłymi i ze swoimi rodzicami. Ginęły w komorach gazowych i w piecach krematoryjnych niemieckich obozów koncentracyjnych i ośrodkach masowej zagłady, ginęły w więzieniach i obozach jenieckich, podczas pacyfikacji, wysiedleń, deportacji, pod salwami plutonów egzekucyjnych, w wyniku pseudolekarskich doświadczeń, ginęły na szubienicy.

Dziesiątki tysięcy polskich dzieci i młodzieży polskiej zesłano w głąb Rzeszy do obozów pracy przymusowej przy fabrykach zbrojeniowych, jako „białych murzynów” do niewolniczej pracy u niemieckich „bauerów”. Dziesiątki tysięcy innych, ze względów rasowych, politycznych i ekonomicznych, w odwet za działalność polityczną rodziców – zesłano do obozów koncentracyjnych na śmierć, bez odwołania. Wojska sojusznicze na wschodzie i na zachodzie wyzwalając niemieckie obozy zagłady znajdowały na miejscach masowych kaźni stosy zwęglonych zwłok dziecięcych, których ogień nie zdążył zamienić w popiół.

Obok zamordowanych znajdowano za drutami kolczastymi tysiące wygłodniałych dzieci-widm – żywych jeszcze, ale już prawie umarłych kościotrupów, niezatarte świadectwo „Neuordung Europas” – nowego hitlerowskiego ładu. W Ravensbrück uratowano od niechybnej śmierci 500 takich dzieci, w Bergen – Belsen – 500, w Buchenwaldzie – 1000, w Potulicach 660. W czasie ewakuacji obozu potulickiego eskorta esesmańska rozstrzelała w okolicy Więcborka 21 dzieci w wieku 8 – 12 lat. Przez obóz w Mysłowicach (Ersatz-Polizei-Gefändgnis in Myslowitz) przewinęło się kilkaset dzieci, w tym również niemowlęta. Część z nich „dostarczono” do obozu w Potulicach (Cmentarz wojenny - zlokalizowany na terenie byłego obozu przesiedleńczego i pracy (podobóz Stutthofu), mieści pochówki ok. 30 tys. osób). W czasie okupacji niemieckiej w okresie II Wojny Światowej, Potulice znalazły się w granicach III Rzeszy Niemieckiej. Nazwę wsi zmieniono na Potulitz, a później Lebrechsdorf. We wsi założono niemiecki obóz przesiedleńczy i obóz pracy Lebrechtsdorf. Obóz zaczął funkcjonować z dniem 1 lutego 1941 roku.

Część dzieci „dostarczono” do różnych innych obozów, ponad 1000 do obozu łódzkiego (Polen – Jugendverwahrlager) zlokalizowanego na terenie łódzkiego getta (Ghetto Litzmannstadt, również Litzmannstadt-Getto, (jidysz לאדזשער געטא; Lodżer geto; ליצמאנשטאטער געטא; Licmansztoter geto) – getto żydowskie istniejące w okupowanej przez Niemców Łodzi (od kwietnia 1940 – Litzmannstadt).

Dzieci więziono na Montelupich w Krakowie i Pawiaku w Warszawie przy ul. Daniłowiczowskiej, w Gross-Rosen i Dorze (Buchenwald – Dora). Zachował się dokument świadczący o więzieniu dzieci przy ul. Kanoniczej w Krakowie. Dzieci z Powstania Warszawskiego zesłane do Stutthofu uczestniczyły w pamiętnym marszu śmierci w czasie ewakuacji obozu; ile z nich zginęło?

Przygotowując niniejszą pracę miałem na celu udostępnienie opinii publicznej  istnienie w latach 1942 – 1945 obozu dla polskich dzieci w łódzkim getcie (POLEN JUGENDVERWAHRLAGER DER SICHERHEITSPOLIZEI  IN  LITZMANNSTADT). Wiedza publiczna o tym obozie zagłady dla polskich dzieci w sercu łódzkiego getta nie istnieje. Nie została dotąd napisana historiografia, bądź monografia związana z tym obozem zagłady polskich dzieci. Dotychczas udało się ustalić, iż przez ten obóz w latach jego istnienia więziono rotacyjnie  ok. 10 – 20 tys. dzieci w wieku 2 – 16 lat. Dzieci po ukończeniu 16 roku życia kierowano do niemieckich obozów zagłady.

W obozie POLEN JUGENDVERWAHRLAGER DER SICHERHEITSPOLIZEI  IN  LITZMANNSTADT ocalało ok. 900 dzieci w różnym wieku obojga płci. Dane liczbowe niestety nie wyjaśniają ile dzieci zginęło w tym obozie. Nie zachowała się żadna dokumentacja na której można się oprzeć. Ponadto w przypadkach zamęczenia dzieci wyrafinowanymi  torturami stosowanymi przez „wychowawców” w oficjalnych spisach podawano fałszywe przyczyny śmierci, jak: zapalenie płuc, niewydolność krążenia, dur brzuszny, etc.

Pracę oparłem na materiałach przekazanych przez byłych więźniów łódzkiego obozu. Najważniejsze i najobszerniejsze dane pochodzą od byłych więźniów:  Józefa Witkowskiego, Piotra Michalczewskiego, Karola Kowalskiego, , Józefa Rosołowskiego i innych byłych więźniów. 

Początki tej książki zawarłem w tekstach „Mord polskich dzieci w łódzkim getcie” w Internecie na stronach autorskich.

 

                                                 Aleksander Szumański

 

http://niepoprawni.pl/blog/2171/mord-polskich-dzieci-w-lodzkim-getcie-cz-i

 

http://niepoprawni.pl/blog/2171/mord-polskich-dzieci-w-lodzkim-getcie-cz-ii