foto1
Kraków - Sukiennice
foto1
Lwów - Wzgórza Wuleckie
foto1
Kraków - widok Wawelu od strony Wisły
foto1
Lwów - widok z Kopca Unii Lubelskiej
foto1
Lwów - panorama
Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom mgr inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim "Kurierze Codziennym". Czytaj więcej

Aleksander Szumanski

Lwowianin czasowo mieszkający w Krakowie

NIEMIECKA ZBRODNIA W JEDWABNEM - TAJEMNICA ŁUSEK Z JEDWABNEGO

 Mord popełniony przez Niemców w Jedwabnem 10 lipca 1941 roku został wbrew faktom przypisany Polakom i wciąż funkcjonuje jako polska zbrodnia.Tymczasem na jaw wychodzi coraz więcej dowodów wskazujących, że śledztwo prowadzone przez prokuratora Radosława Ignatiewa z IPN celowo działało w kierunku zbagatelizowania przesłanek wskazujących na sprawstwo niemieckie. Jednym z aspektów takich działań jest interpretacja historii łusek, które znaleziono na miejscu zbrodni podczas przerwanej przez Lecha Kaczyńskiego ekshumacji, przeprowadzonej częściowo w 2001 roku.Gdy zespół ekshumacyjny poinformował o tych znaleziskach od razu zaczęła kampania prowadząca do takiego zinterpretowania ich pochodzenia, by przypadkiem nie można było wyciągnąć narzucającego się wniosku, że skoro są łuski - to na miejscu byli Niemcy. W dodatku ci Niemcy używali broni.

Początek tej negacjonistycznej narracji znajdujemy już w wywiadzie, jakiego prowadzący ekshumację prof. Andrzej Kola udzielił latem 2001 roku dziennikarzowi "Rzeczpospolitej" Andrzejowi Kaczyńskiemu. Dziennikarz już w pierwszym pytaniu dotyczącym łusek starał się udowodnić, że wystrzelili je tam nie Niemcy...a przyniosły dzieci.:"-(Andrzej Kaczyński "Rzeczpospolita"). Proszę opowiedzieć o odkrytych przedmiotach. W marcu (2001 r. przypisek Red.) natrafiliście w stodole na cztery łuski karabinowe odpalone, skupione w jednym miejscu, co by wskazywało, że nie zostały wystrzelone w stodole, tylko przyniesione, na przykład w kieszeni, może przez dziecko. Znaleźliście też osobno jeszcze jedną nie wystrzeloną, czy tak? - (prof. Andrzej Kola) Nie. Jedna łuska, od mosina, znaleziona w narożniku stodoły, rzeczywiście była niewystrzelona; to mogła służyć np. do zabawy.A te cztery łuski znaleźliśmy w hołdzie ziemi z płytkiego rowu wykopanego w celu zlokalizowania podmurówki. Normalnie byśmy je pieczołowicie lokalizowali, analizowali miejsce, ale to był jednodniowy rekonesans. Dlatego nie mogę powiedzieć, czy pierwotnie te cztery łuski leżały obok siebie. Później, na przełomie maja i czerwca, gdy przekopaliśmy cały teren stodoły, łusek było dużo i też nie w jakimś charakterystycznym układzie. - Nie zostały wydobyte z grobu? - Owszem, były też łuski znalezione w mogile np. jedna od mauzera leżącego pod głową z pomnika Lenina. Należy je wiązać z wypadkami 10 lipca 1941r.Leżały na głębokości nie więcej niż 60 cm. Musiały dostać się tam wtedy, kiedy powstawał grób. Nie mogły tam zostać wciśnięte później. W grobie zewnętrznym ponad szczątkami w układzie anatomicznym , znaleźliśmy, odsiewając spalone kości od ziemi pocisk pistoletowy kalibru 9 mm. A właściwie był to tylko zewnętrzny płaszcz pocisku niezdeformowany. O czym to świadczy? Że został wystrzelony do człowieka i uwiązł w miękkiej tkance. Następnie tkanka spłonęła, a ołowiany rdzeń pocisku wytopił się. -Prokurator Lucjan Nowakowski z IPN uważa, że skoro większość znalezionych łusek była wykonana nie z mosiądzu, lecz ze stali, nie mogła być użyta w 1941 r.ponieważ Niemcy zaczęli je produkować dopiero w 1942 roku. - Mnie ta interpretacja nie przekonuje. Nie wyjaśnia na przykład z jakiej przyczyny tak znaczna liczba znalazła się w jednym miejscu. Pewna część łusek , tych z mosiądzu, miała na spłonce wybitą datę 1939 r. Jak widać z tego fragmentu wywiadu od razu rozpoczęła się próba przesunięcia czasu  wystrzelenia łusek pochodzących z miejsca zbrodni  na okres po 1941 roku, aby wykluczyć niemieckie sprawstwo. I kampania ta przyniosła efekty. Dziś na polskiej stronie Wikipedii znaleźć można następujący passus, który jest jednym z elementów doktryny o polskim sprawstwie:  

"W pobliżu stodoły w Jedwabnem